areszt
Komentarze: 3
Errad, jest gorzej niż myślałam. Miałam koszmarny dzień. Lokatora nadal nie było. No i okazało się, że jest w ......areszcie śledczym. Był poszukiwany listem gończym. Dostałam telefon od Młodej około 19 i nadal nie wiem co z tym fantem zrobić. W domu jest pełno jego rzeczy, prawdopodobnie zabrali go skądś na mieście. Do Młodej przyszła jedna z jego kochanek i powiedziała całą prawdę. Wspomniała że zabrała od niego kota bo o niego nie dbał. Jutro Młoda odbiera kota. Ale co robić z rzeczami?????
Na razie kłębi mi się to wszystko w głowie. Może jutro będę wiedziała więcej. Moje straty to na szczęście czynsz styczniowy......tylko....
A tak na marginesie, to dużo miał tych kochanek?
Dodaj komentarz