lut 18 2006

programy badawcze


Komentarze: 2

Dziś super wyprzedaże. Chyba trzeba mnie trzymać z dala  od tego typu rozrywek. Na ogół bywam dość skąpa w wydawaniu pieniędzy na szmaty ale tym razem to dałam czadu. I to nawet nie z powodu jakiegoś szaleństwa ale ceny były naprawdę niskie. I doszłam do wniosku, że powinnam skorzystać. Bo zapewne nigdy w Polsce nie uda mi się w tej cenie kupić takich szałowych portek jak dziś nabyłam za całe 5 euro para. Polowałam na te portki już od lata. W pierwszym momencie kosztowały jakieś 32 €. Jest to cena, jak zdążyłam się zorientować- dla ciuchów z nowej kolekcji defaultowa. Po jakimś czasie zleciały do 19.90€. To kolejny etap obniżek Wszystko po 19.90. I pewnie bym się złamała, ale tak się złożyło, że nie miałam głowy do zakupów. Ale jak jakieś trzy tygodnie temu zauważyłam, że moje portki stoją po 9,99 € to już zaczęłam się decydować, ale były pilniejsze sprawy. I dziś wlazłam na 4.95€. Założyłam na tyłek. Miodzo. Wzięłam 3 pary.

 

Samochód mi się podoba. Jest co prawda leciwy ale blacha solidna i brak śladów rdzy, wsiadłam za kierownicę i całkiem fajnie się prowadziło, choć takim kombi jeszcze nie jechałam. Mam dla niego różne zastosowania i koncepcje. Powoli negocjuję cenę i chyba się zdecyduję.

 

Jakoś ostatnio mniej dręczy mnie moja firma i stosunki tam panujące. Po prostu do wszystkiego można się przyzwyczaić. Mam szczerze mówiąc dość pewnych tamtejszych układów ale doceniam to, że można pracować dla siebie. Jeśli udało mi się zmienić nastawienie to uważam to za pewien sukces. Nie wszędzie da się zastosować polski system myślenia. Te instytucje to jest pewien system, który funkcjonuje sam dla siebie i na każdym kroku uzasadnia swoją konieczność, choć między Bogiem a prawdą nie jest on w takim wydaniu potrzebny w ogóle.

 

Sądzę że ta piana będzie bita  teraz z okazji ptasiej grypy. Już się zresztą zaczęło. Zawsze istniały pewne choroby i jakąś część populacji dotykały, mniejszą i większą. Malaria oraz AIDS są zapewne odpowiedzialne za  śmierć iluś tam tysięcy ludzi. Znacznie większą niż ptasia grypa. Nie ma dobrych – a to również oznacza tanich środków na te choroby. A jakoś nie widać wielkich pieniędzy na te cele. Niech Afrykańczycy radzą sobie z tym sami......

 

Wczoraj rozmawiałam na sieci z facetem który miał amputowaną nogę w dzieciństwie. Mówił, że proteza kosztuje jakieś 8000 taka dzięki której można normalnie w miarę funkcjonować. W Polsce służba zdrowia dopłaca 2000 ale resztę delikwent musi sobie dorobić. Niby jak inwalida będący na rencie ma sobie odłożyć takie pieniądze? Na walkę z tym też Unia nie daje. Swoim dają zasiłek, aby inwalida nie musiał pracować w ogóle. Kto sobie zawraca tyłek inwalidami i ich rehabilitacją w bogatej części Unii. A biedna część- niech sobie radzi sama.....

 

Unia na takie rzeczy nie da. Za to pójdą miliony euro na badania nad ptasią grypą. Na początku będzie się udowadniać jak wielkie rozmiary będzie miała epidemia, zarzynać drób, zbierać zdechłe ptaki i badać. Będzie sporo referatów. Kilka programów badawczych. Ile osób z tzw. branży się pożywi i zrobi karierę to nikt nie wie. Nikt też nie wie ile osób naprawdę będzie poszkodowanych przez tę chorobę i jak to się będzie miało do poniesionych nakładów, choćby na badanie każdego padłego gołębia w krajach Wspólnoty. U nas też powyrzyna się kury. Będzie panika. Padną fermy. Może o to chodzi.......

 

Przypomina mi to również badania nad alergicznym wpływem orzeszków ziemnych. Też na to poszły kokosy. Referaty, badania, pieniądze......Problem jest tylko jeden- jak się jest uczulonym na orzeszki ziemne to nie trzeba ich po prostu żreć.

kaas : :
Asia
04 stycznia 2012, 08:34
Uwielbiam to!
Klemsa
19 października 2011, 09:15
E tam te wyprzedaże to ściema chyba :P

Dodaj komentarz