wrz 08 2005

ku odmozdzeniu.....


Komentarze: 0

Tak sie zlozylo, ze ostatnio mam jedynie szanse popisania w pracy- w domu komp jest absolutnie okupowany przez Mloda, poczawszy od pisania pracy az do rozmow i grania przez kurnik ze znajomymi. Do tego po sasiedzku stoi telewizor, ktory na ogol ryczy- jest to pozostalosc po glosnym sluchaniu muzyki przez to pokolenie…totez ostatnio uciekam i stamtad. Ale czasem i zdarza mi sie poogladac co nieco, w okolicy 20.00 jest kilka programow, ktore Mloda oglada a i ja czasem rzuce okiem. Po dniu pracy – a ostatnio jakby sie namnozylo tej roboty- staram sie odrobine rozerwac i odmozdzyc i ogladam tutejsza TV i jakies seriale. Do nich nalezy tez program z Paris Hilton zatytulowany “Zwyczajne zycie”- lub cos w tym stylu.

 

Paris Hilton, corka “Tego Hiltona” jest znana rowniez w Polsce, pokazywali jakies programy dokumentalne z jej udzialem, glownie demonstrujac niewyobrazalne bogactwo i fochy obu siostr Hilton, ktore z wiadomych wzgledow kasy maja jak lodu. Samo imie jest powalajaco pretensjonalne. Obie siostry- bo jest ich dwie- robia jakies szalone zakupy, wymiatajac pol supermarketu, moga sobie pozwolic na wszystko Jest Paris rowniez uosobieniem Barbie, super i dosc glupawej blondynki, zawsze trzymajacej na rekach jakiegos wynaturzonego psa, glownie ratlerkopodobnego lub jakiejs odmiany pekinczyka i w ogromniastym futrze.

 

Serial toczy sie  zawsze wedlug tego samego schematu- ona i jej przyjaciolka ( ponoc corka jakiegos znanego muzyka rockowego), bogate i zabierajace ze soba kupe gratow i psow trafiaja do zwyczajnego domu i maja za zadanie zajmowac sie rzeczami dziwnymi dla nich czyli normalna robota. Zwykla rodzina kwateruje Paris i jej kolezanke na przyklad na podlodze a od nastepnego dnia panienki ida do roboty. W jednym odcinku pracowaly w przedsiebiorstwie pogrzebowym- oczywiscie Paris kiepsko szlo - malo nie upuscila trumny z nieboszczykiem i oczywiscie rozsypala prochy zmarlego i musiala je zbierac z dywanu, innym razem pracowala w przedszkolu i musiala wycierac tylki i byla opluta przez malucha, ktorego karmila a wczoraj z kolei pomagala mierzyc 4 m pytona i nacierala nosorozca blotem pracujac w ZOO. Wszystko to robi chetnie, jakkolwiek z dosc glupawym usmieszkiem. Zazwyczaj obie dziewczyny dostaja wyplate jakies 100 dolarow, ktora przeznaczaja na rozne cele- raz na przyklad kupily materace rodzinie, u ktorej mialy spac na podlodze. A na koniec odjezdzaja, zabierajac swoje setki walizek, psy i inne bambetle.

 

Serial jest o czywiscie amerykanski, bo gdzie indziej ludzie wymysliliby takie dziwactwa. Na poczatku mnie wkurzala jego glupota, ale w gruncie rzeczy to nie jest wcale takie glupie jak malolatom pokazuje sie takie rzeczy- to chyba do nich jest to adresowane…. W tym serialu nie ma w ogole seksu, przemocy, wyuzdania i innych aberracji. Nie wzbudza niesmaku, Paris jest faktycznie idiotyczna i kiczowata, ale w pewnym momencie mozna nawet odczuwac do niej pewna sympatie. Jest naprawde mila i nie wysadza sie. I serdecznie zegna sie zawsze ze swoimi “pracodawcami” i tymi co wynajmuja jej mieszkanie.

 

Moze to nowy trend- a nie bylby to taki najgorszy kierunek. Co prawda nie wyobrazam sobie naszych nowobogackich filmowanych jak zamiataja ulice. Raczej odwrotnie, nadete i bufoniaste postacie staraja sie udowodnic, ze sa czyms lepszym niz reszta holoty, to samo jak sie czyta wywiady- czasem czytuje w sieci. Sa kims z kim czlowiek nie ma ochoty sie identyfikowac i nie wzbudzaja sympatii.

 

W ramach ogladania TV pojawia sie rowniez jedna dosc zabawna reklama- reklama sera z dziurami. Ktos wchodzi do mieszkania i dzwoni. A dzwonek jest identyczny jak u mnie w domu. I wtedy psy, ktore czasem nawet kimaja sobie na gorze, przylatuja glosno szczekajac przez jakies 15 minut i nijak nie daja sie uspokoic.  Normalnie psy nie reaguja na sygnaly z TV.

kaas : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz