mar 10 2004

Jak Aster City nabiera naiwniaków


Komentarze: 23

Telewizja Kablowa Aster City Cable. Ten kto nie jest z Wawki to nie wie co to jest. Otóż jest to jedna z najpopularniejszych firm telewizji kablowej, która ostatnio doprowadziła mnie do takiego skoku adrenaliny, że mało nie padłam na zawał z wściekłości. A wszystko przez głupie 10 złotych.

 

Dotychczas była to chyba dość poważna firma, bo oferowała usługi na pewnym poziomie, nie nabierała i nie robiła wody z mózgu. Od pewnego czasu firma zmieniła logo, ponoć wykupiła ją jakaś firma amerykańska. Jestem od ponad roku podłączona przez nich do internetu. Płacę za to plus kablówka 151 złotych i 99 groszy. Dość drogo, ale biorąc pod uwagę to oferta jest zbliżona do firm typu chello czy neostrady to nie wybrzydzam. Co prawda zaczynają się pojawiać się wokół małe firmy, które oferują internet za pól tej ceny i pewnie wcześniej czy później spróbuję się do nich podłączyć, jak potwierdzą swoją wiarygodność i nie okażą się firmami krzak....

 

Otóż ci z Aster zrobili mnie w bambuko i to w całej rozciągłości. Któregoś dnia przylazł akwizytor, który poinformował mnie, że instaluje dekodery do odbioru cyfrowego. Nieco wcześniej dostałam pismo, że Aster będzie przechodził całkowicie na odbiór sygnału cyfrowy. Wydawało się, że to będzie po prostu normalna kolej rzeczy i rozwój techniki. Zaproponował facet więc ten dekoder za cenę 19 złotych a następnie poinformował, że będę miała możliwość odbioru sygnału radiowego  z dobrą jakością oraz programów w wersji cyfrowej, stopniowo będzie ich coraz więcej . Przez rok dodatek do abonamentu będzie 15 złotych a ilość programów będzie rosła. Młoda chciała faceta od razu wywalić na zbity pysk, lecz stwierdziłam, że skoro Aster przechodzi na system cyfrowy to i tak dekoder będzie trzeba kupić. A facet obiecał, że jak nie będzie mi się podobało to bez konsekwencji będę mogła wypowiedzieć umowę w ciągu 2 miesięcy.

 

Nic bardziej mylnego. Dekoder służy i służyć będzie jedynie do odbioru telewizji HBO. Telewizję tę wciska mi średnio jakiś palant raz na dwa tygodnie z różnych sieci kablowych. Żadne radia satelitarne, żadne inne programy cyfrowe. Mam dwa durne programy w których powtarzają się w kółko jakieś filmy fabularne, które albo już widziałam, albo nie widziałam bo nie chciałam...Mam bajery typu lektor polski lub wersja oryginalna i podobno jest coś takiego jak filtr rodzinny co mi potrzebne jak plaster na tyłku.

 

Ale najlepsze przyszło wczoraj. Dostałam rachunek w którym oprócz umawianej kwoty 15,01 zł figurowała stała kwota dodatkowo 10 zł za tzw. obsługę sygnału cyfrowego. I to mnie po prostu wyprowadziło z równowagi ostatecznie. O tym mowy nie było. Więc zadzwoniłam wściekła do infolinii, chcąc im oświadczyć, że nie jestem idiotką, żeby za te dwa kanały płacić dodatkowo 25 złotych co miesiąc a dekoder cyfrowy mogą sobie wsadzić w ....Baba na to, że zawarłam umowę promocyjną na 12 miesięcy i aby ją wypowiedzieć to muszę zgłosić to w biurze, płacić jeszcze miesiąc a potem zapłacić 130 zł...kary za niedotrzymanie umowy. O tym mowy nie było......ten bałwan po prostu kłamał, że mogę rozwiązać umowę w ciągu 2 miesięcy bezkarnie.

 

Zdecydowałam się na wojenną ścieżkę. Być może nie wybronię się ze 130 zł. Bo jednak umowę podpisałam. Lecz to i tak będzie mniej niż płacenie przez cały rok co miesiąc po 25 złotych. Po prostu zasiliłam szereg naiwnych, których oszukał wyszkolony szmaciarz z Aster City Cable (patrz strona www.aster.pl)

 

Zamierzam napisać reklamację oraz list do Federacji Konsumentów, że zostałam oszukana. W umowie nie było tego wszystkiego co mnie spotkało....I bardzo jestem rozżalona, że firma której byłam klientem od 10 lat tak ohydnie zrobiła mnie w konia.....I chyba założę sobie internet w małej firmie za 70 zł miesięcznie....pocałujcie mnie panowe amerykańce serdecznie w ......

 

Nienawidzę Amwaya, wszelkiej maści akwizytorów, wieszaczy ulotek na klamkach, wałęsających się żebraków z kartkami i przedstawicieli handlowych oraz pomagających przez łażenie po domach i zbieranie kasy. Nie znoszę akwizytorów wiary czyli Jehowych. Ten debilny system wygenerował istnienie takich istot, którzy łażąc po domach dręczą i nie dają spokojnie żyć, bo żyją z zatruwania d..... Do tego to, co oferują to pachnie oszustwem na kilometr. Będę ich teraz szczuła moimi dwoma psami, są one łagodne, ale je przyuczę, żeby to towarzystwo rozpędzało na cztery wiatry.....

 

kaas : :
dziadek
19 maja 2010, 19:43
jestem podlaczony do aster od 20 lat .odmaja 2010 r mialemdostac promocje za przedluzenie umowy i okazalo sie ze gow.....no rachunek dostalem na kwote 236 zl a miwsiecznie placilem 151 ,okazalo sie ze musialem zadzwonic i potwierdzic zgode na promocje a nikt mie o tym nie powiadomil emerytura moja wynosi 1200 zl a aster z niewiedzy starszych osob rabie ich jak morze .EMERYCI I RENCISCI streszcie sie ASTER ktora oszukuje
romanwar
09 marca 2010, 18:17
Nic dodać nic ująć - firma kant. Zawarłem z aster city poraz trzeci umowę i ostani. W ubiegłym tygodniu byłem w salonie przy Marynarskiej i zgłosiłem awarię bra niektóeych programów. Serwisant miał pojawić się dziś 16.30-18.00 - czekaj tatko latka. Ok godz. 17.00 pojawiły się brakujące programy - na jak długo ?. Mam już dosyć tego operatora i olewającego stosunku do klienta. Kto może nie rezygmuję z usłu ASTER.
oszukana emerytka
24 lipca 2009, 17:41
Ja miałam inna sprawe z nieszczęsna aster. w lutym pojawił sie u mnie Pan a raczej jakiś chłystek z ww. firmy (teraz odważę się go tak określić) i zaproponował mi w ramach posiadanego juz abonamentu w wysokości 67 zł zainstalowanie telewizji cyfrowej w promocji na dwa lata tj miałabym możliwość korzystania z telewizji cyfrowej w okresie 2 lat bez żadnych dodatkowych opłat. Zgodziłam się i "Pan" przyniósł dekoder kazał podpisać jego przyjęcie i powiedział, że wróci "Jutro" z "kabelkiem", aby podłączyć do mojego telewizora. A jakże obejrzał mój telewizor i powiedział że potrzebny będzie " . Minęło ok 5 miesięcy mimo moich wezwań "Pan" od kabelka się nie pojawił. Zdzwoniłam po raz kolejny i przyszedł kolejny chłystek, który powiedział, że mój telewizor jest za stary na podłączenie dekodera i kazał podpisać coś- "ze chyba był" A na moje pytanie co z tym dalej powiedział, że mam siedzieć cicho te dwa
babina
09 stycznia 2009, 23:55
Ja miałam inną historię z "aster". Zawiesił mi się telefon dwukrotnie i nie miałam możliwości dzwonienia ,zadzwoniłam z cudzego telefonu i nabiłam kabzę innej sieci telefonicznej , ponieważ "wisiałam na telefonie 20 min. drugim razem 18 min. zanim technik odebrał zgłoszenie o tym że mam awarię na linii .Nie ma możliwości szybkiego kontaktu w razie jakiej kolwiek awarii dodzwonienia się do nich.Albo zatrudniają za mało pracowników, albo mają kłopoty finansowe , a to może w krótce odbić się na nas ABONENTACH.
11 marca 2004, 11:02
Coś ci poradzę. Radzę to teraz wszystkim po własnych doświadczeniach, czyli po prawie rocznej walce z firmą, która zrobiła mi fuszerkę przy wymianie okien. 1. Musi być u was w Urzędzie Gminy albo nie wiem, co tam macie w Warszawie odpowiedniego, gdzie siedzi rzecznik praw konsumentów. Od dwóch, trzech lat bodajże w urzędach musi być ktoś taki. Idź do niego. Umów się telefonicznie i idź jak najszybciej! 2. Wszystko, co się dzieje w tej sprawie staraj się mieć na piśmie, idealnie byłoby, gdyby każde pismo dało się jakoś opieczętować. Żadnych ustaleń z firmą przez telefon! Jeśli idziesz do firmy na rozmowę weź przynajmniej jednego świadka i niech to nie będzie osoba z rodziny! 3. Przeczytaj dokładnie regulamin tej firmy i własne umowy z nią - co podpisałaś, co stwierdziłaś, że z czym się zapoznałaś! JAKIE SĄ WARUNKI REKLAMACJI?! Dobrze radzi wujek Klemens. :-)
11 marca 2004, 10:37
....to już druga notka o nieuczciwości, którą dzisiaj czytam ......
11 marca 2004, 10:23
wczoraj dzieciaki poinformowały mnie , że podczas mojej nieobecnosci był jakis jakis pan z aster ... dzieki , juz wiem jak go potraktowac, gdy wróci :)
11 marca 2004, 05:02
grrrrrrrrrrr jak juz ameryka cos kupi to juz masakra dla kazdego juz tak sie denerwuje tutaj ze to jest masakra i nie moge normalnie myslisz......i to jest duzo kasy faktycznie :/ eh......do czego ten swiat dochodzi? pozdrawiam pa puszek :*

Dodaj komentarz